sobota, 18 maja 2013

Z księgi wiatrów

Elżbieta Lipińska
Z księgi wiatrów
Wierzycie, czy nie, widziałam dzisiaj klucz ptaków.
Nie wiem, jakich, bo leciały zbyt wysoko,
ale klucz pod koniec grudnia
musi otwierać lub zamykać jakąś tajemnicę.

Krzyczały. Bały się czy cieszyły? Odlatywały czy wracały?
Niektórzy uważają, że stąd należy tylko odlatywać.
Ale ptaki wiedzą lepiej.
Więc nie mieszaj im za bardzo, panie pogody i burz.
Są jedną z niewielu stałych w naszym życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz